W minionym tygodniu reprezentacja Polski w hokeju na trawie rozegrała dwa spotkania kontrolne z klubem z niemieckiej Bundesligi Berliner Hockey Club. W obu meczach padł wynik remisowy.
Za nami dwa pierwsze spotkania „nowej” reprezentacji Polski w hokeju na trawie. Nowej, bo po raz pierwszy prowadzonej przez Dariusza Rachwalskiego. Na razie były to nieoficjalne, towarzyskie spotkania. Wyniki mogą napawać optymizmem. Nasza kadra dwukrotnie zremisowała w Berlinie z miejscowym Berliner Hockey Club – w minioną środę 1:1, a w minioną niedzielę 3:3.
– Oczywiście wyniki w tych meczach kontrolnych nie były najważniejsze, ale chcemy, żeby każde spotkanie oprócz celów taktyczno-treningowych kształtowało odpowiednie nastawienie, gdyż w myśl nowych regulacji każdy międzypaństwowy mecz kontrolny jest walką o punkty w rankingu – mówi usatysfakcjonowany Dariusz Rachwalski.
Skoro wynik nie był najważniejszy, to jakie cele udało się zrealizować naszym zawodnikom? – Organizacja gry defensywnej oraz przetrenowanie naszych ustawień taktycznych – wyjaśnia selekcjoner. – Jestem zadowolony z postawy chłopaków, bo wykonaliśmy spory progres pomiędzy pierwszym a drugim meczem. W niedzielę czuliśmy się o wiele pewniej i to widać po statystykach. W pierwszym meczu nasi rywale mieli zdecydowanie więcej sytuacji.
Tak jak wcześniej wspomnieliśmy, reprezentacja Polski po raz pierwszy zagrała pod wodzą Dariusza Rachwalskiego oraz jego sztabu szkoleniowego. Czy w związku z tym selekcjonerowi oraz jego współpracownikom zależało na tym, aby wejść na „odpowiednie tory”?
– Jestem świadomy, że w tym okresie przygotowawczym do Mistrzostw Europy może być różnie. Dla mnie celem jest budowa drużyny na turniej w Gnieźnie. Tam wszystkie elementy naszej układanki mają być w odpowiednim miejscu – twierdzi Rachwalski. – Nie ma co ukrywać, wyniki są niezłe. Graliśmy z zespołem z 1. Bundesligi. Jednak jeśli przegralibyśmy dwa spotkania kilkoma bramkami, to nie wyrywałbym sobie włosów z nerwów.
Dziś popołudniu kadra zakończyła konsultację szkoleniową w Gnieźnie. Za dwa tygodnie ruszają rozgrywki ligowe. Rachwalski w porozumieniu z trenerami drużyn ligowych ustalił, że będzie to czas dla klubów i w trakcie najbliższych tygodni nie będzie organizował konsultacji szkoleniowych. – Mam nadzieję, że trenerom klubowym uda się przeprowadzić kilka sparingów i doszlifować formę przed pierwszym meczem ligowym – kończy Rachwalski.
Fot. Paweł Siczyński