Filip SobczakStartujemy z nowym cyklem: “Co uważasz za najważniejsze w szkoleniu?”. Takie pytanie będziemy zadawać trenerom, którzy prowadzą zespoły ligowe w Polsce. Na początek trener Pomorzanina Toruń Maciej Zieliński.
Sezon to dla kibiców przede wszystkim mecze ligowe. Jednak zawodnicy i szkoleniowcy patrzą na to nieco inaczej. Sezon to tak naprawdę codzienna praca na treningach, a mecze są – jak to mówią sami zawodnicy – często wisienką na torcie i nagrodą za wykonaną pracę w trakcie tygodnia. Zdajemy sobie z tego doskonale sprawę, dlatego startujemy z nowym cyklem, w którym będziemy rozmawiać z naszymi trenerami ligowymi i pytać, “co uważają za najważniejsze w szkoleniu?”
Na sam początek trener debiutant – Maciej Zieliński. Szkoleniowiec Pomorzanina Toruń w sierpniu po raz pierwszy w karierze objął pierwszy zespół, więc na pewno ma bardzo „świeże” spojrzenie na prowadzenie drużyny. – Pracuję dopiero kilka tygodni z pierwszym zespołem, ale po pierwszych obserwacjach jestem pewny, że jest kilka elementów, które sprawiają, że dobrze funkcjonuje on w trakcie meczu. Jeśli jednak miałbym wyróżnić niezwykle istotny element, to byłaby to dyscyplina w wykonywaniu zadań taktycznych – mówi trener Pomorzanina Toruń Maciej Zieliński.
Dlaczego to właśnie dyscyplina w wykonywaniu zadań taktycznych jest tak istotna? – Myślę, że w tym sezonie w Superlidze jest kilka zespołów, które prezentują bardzo zbliżony poziom. Mam tu na myśli skład personalny, umiejętności czy wyszkolenie techniczne, dlatego tak ważne będzie przygotowanie taktyczne. Uważam, że to właśnie taktyka, a przede wszystkim jej realizacja będzie decydować w wielu spotkaniach „na szczycie” Superligi. Solidne przygotowanie zespołów pod względem taktycznym na pewno nie należy do łatwych zadań. Widzę, że trener może się w tym elemencie naprawdę wykazać – tłumaczy trener „Pomorka”.
Jaką taktyką zagra Pomorzanin w najbliższym spotkaniu? Przekonamy się o tym już w sobotę (28 września). Podopieczni Macieja Zielińskiego podejmą u siebie LKS Gąsawa.
fot. Tomasz Michalczuk
